niedziela, lutego 12, 2006

The Net 2.0 jako reklama Micro$oft'u

Mialem dzis raczej watpliwa przyjemnosc obejrzec film The Net 2.0... Film jest slaby (na IMDb.com oceniono go 3.9/10 na podstawie 104 glosow), ale atutem sa przepiekne zdjecia z Istambulu, przyznac musze. Film opowiada dosyc banalna historie mlodej specjalistki od zabezpieczen, ktora przylatuje do Turcji, gdzie dostala oferte pracy. Na miejscu okazuje sie, ze jej karty kredytowe sa bezuzyteczne, konto bankowe wskazuje zero, a jej tozsamosc zostala ukradzona. Tez mi sie wydawalo, ze moze to byc ciekawy film, niestety jest nudny.

Teraz komentarz odnosnie product placment'u, ktory smieszy wrecz swoja agresywnoscia. Zastanowmy sie, co mozna zareklamowac w takim filmie? To co w kazdym - samochody, piwo... ale nie. Bohaterka jest specem od zabezpieczen, wiec nalezy prawdopowobnie do osob znajacych swiat IT. Szukamy wiec firmy, ktora moglaby zostac wypromowana przy tej okazji w sposob naturalny. Micro$oft - jasne. O ile product placment, przynajmniej wedlug mnie powinien byc dyskretny i w miare nienachalny, tu jest inaczej.











Bohaterka na lotnisku czeka na transport. Bawi sie swoim PDA.
Czy to logo znajduje sie tam przypadkiem? Napewno...

W kawiarni korzysta z internetu, probuje sprawdzic swoja poczte.
Ciekawe dlaczego ma akurat konto na Hotmail, mimo, ze jest
specjalistka od zabezpieczen? Pewnie z przyzwyczajenia.


Szuka informacji w sieci, aby dowiedziec sie, ze... [UWAGA SPOILER]
jest poszukiwana przez policje za morderstwo.


Dla niezorientowanych tlumacze, ze MSN, Hotmail i Media Player sa produktami Microsoftu. Pozostawiam bez komentarza.

Brak komentarzy: