Nowa wojna Jaroslawa Kaczysnkiego przeciw GW

Najpierw cytat:

"Lider PiS próbuje dotrzeć do swoich zwolenników za pomocą prostych - delikatnie mówiąc - skojarzeń. Dzieli Polaków na obrońców Leszka Balcerowicza i jego krytyków. Na tych z "układu" i tych, którzy z układem walczą. Na internacjonałów wywodzących się z tradycji Komunistycznej Partii Polski i patriotów. Wśród drugich jest PiS, wśród pierwszych Platforma Obywatelska i - od niedawna - "Gazeta Wyborcza".

- Prezes zrozumiał, że nie może liczyć na przychylność "Wyborczej" ani na jej neutralność. Zdecydowany jest więc na bardzo ostry wobec Agory kurs - ujawnił nam czołowy polityk PiS.

Konflikt z PO i "Gazetą" jest częścią jednej z ważniejszych "wojen" Kaczyńskiego - z liberalizmem."

Zrodlo: Gazeta Wyborcza 18/03/2006

Moj komentarz

Populista Jaroslaw Kaczysnki stara sie trafic do ludzi prostych, za pomoca prostych slow, opieracac sie na sile wytworzonego stereotypu i schematycznego myslenia. Dla niego cos jest czarne, albo biale. Wszytsko co jest zle (czarne) utozsamia z liberalizmem, zle zreszta rozumianym, oraz z liberalnymi mediami, w tym GW. Preses PiS jednak nie moze liczyc takze na nautralnosc swoich mediow (RM, ND, TV Trwam), gdyz nie da sie ukryc postepujacej gloryfikacji braci blizniakow we wspomniaych juz medich. Kaczynski - wodz narodu - prowadzi zawsze "wojny", odwolujac sie do najprostszej (nawet prymitywnej) i najbardziej zrozumialej metafory konfliktu.

Podpisalem sie pod petycja "Balcerowicz musi zostac", do czego zachecam wraz z Agnieszka z Political Fiction, ktora pozdrawiam.

Milego weekendu!

MDS

Harcerz tworzy wizerunek PiS

Jan Dziedziczak - 25 letni rzecznik prasowy ZHR zajac ma sie poprawa wizerunku posla Jaroslawa Kaczynskiego. Ma min. decydowac o tym, jak Kaczynski pokazywany jest w TV i na jakim tle wystepuje. Dziedziczak mowi o panu prezesie:

"To człowiek głęboko ideowy, skromnie żyje, bardzo kocha Polskę i ta miłość do ojczyzny to jest pobudka jego działań. To mi u niego bardzo imponuje."

Brzmi niezle... poprawieni maja zostac takze inni poslowie reprezentujacy PiS, ale Jaroslaw Kaczynski idzie na pierwszy ogien. Dr Alberski z Uniwersytetu Warszawskiego na jego temat ma inne zdanie:

"On nigdy nie miał dobrych kontaktów z dziennikarzami, zbyt nerwowo reaguje na niewygodne pytania i krytykę. Wszędzie wietrzy spiski, układy. Poza tym od czasów PC jest postrzegany jako polityk konfliktowy, kłótliwy."

Ciezkie zadanie przed Janem Dziedziczakiem stoi, zastanawiam sie czy lepsza osoba na jego miejsu nie bylby James Bond albo ktorys z Iniemamocnych.

Osmieszanie prezydenta RP a rzeczywistosc

Z nudow przegladalem dzis Gazete Wyborcza, i natrafilem na rubryke zawierajaca listy od czytelnikow. Pozwole sobie zacytowac list pana Tadeusza Brojanowskiego ze Szczecina:

Na pierwszej stronie "Gazety" ( 9 marca) zdjecie Lecha Kaczynskiego i Angeli Merkel z dlonia wyciagnieta do prezydenta. Pod zdjeciem podpis osmieszajacy polskiego prezydenta. Dlaczego jestescie tacy podli, oroganccy i bezczelni? Dlaczego nie ma momentu uscisku dloni? Dlaczego robicie wszystko, zeby ponizyc, osmieszysc i wyszydzic polskiego prezydenta, nawet gdy sklada wizyte zagranica?

Moim zdaniem wklad Gazety Wyborczej w wyszydzanie Kaczynskiego jest niczym w porownaniu z kilkoma wczesniejszymi wpadkami, przykladowo z nieznajomoscia jezyka angielskiego. Jako kontrast nalezy przypomniec sobie postac prezydenta Aleksandra Kwasniewskiego, ktory nigdy nie mial problemy z wyslawianiem sie na arenie miedzynarodowej, i za ktorego Polacy w trakcie, gdy skaladal wizyty za granica nie musieli sie wstydzic.

Za link do zasobow audio dziekuje Blog FM.