piątek, marca 31, 2006

FUN: Kmarex jako platki sniadaniowe

Zrob wlasne platki sniadaniowe - http://www.cerealfreak.com

Rzad chce walczyc ze spamem.

Na stronach dotyczacych gospodarki Gazeta.pl publikuje artylku "Rzad rusza na wojne ze spamem". Artykul mozna przeczytac, jest w miare interesujacy. Dziwi mnie natomiast wiara, ze skoordynowana walka ze spamem przyniesie efekty. W kilku przypadkach co mniej rozsadni i ostrozni spamerzy zostana ukarani, jednak podejrzewam, ze skutecznosc takiej walki bedzie niska. Publiczne pieniadze po raz kolejny zostana zmarnowane.

Mnie ten problem dotyczy, ale radze sobie z nim. Jesli dostaje spam, to jest to przewaznie z mojej winy, gdyz opublikowalem, albo ktos opublikowal moj e-mail w formie niechronionej. Wydaje mi sie, ze jest to glowny powod otrzymywania spamu. Moje filtry antyspamowe na gmail dzialaja dobrze, czasem zbyt malo agresywnie i czasem spam dostaje sie do inbox, ale nie widze w tym duzego problemu. Brakuje mi natomiast polskich akcentow, to jest fakt - malo polskiego spamu dostaje. Ostatnio dostalem taka wiadomosc:

Hej
www.printko.pl
wzor nr 23
tekst teatralny

Niezle, niezle. Nawet przeszlo przez filtry, dlatego wlasnie, ze jest po polsku. Wszytskim zainteresowanym tematyka spamu polecam artykul "Spamerskie Sztuczki" pochodzacy z magazynu Hakin9.

czwartek, marca 30, 2006

Prawie.


Grafika pochodzi ze strony
http://www.chomiks.com

środa, marca 29, 2006

Felietony wycinane nozykiem

Agnieszka Kubik: Czy prezydent Kaczynski pochwala to wycinanie?
Maciej Lopinski (rzecznik prezydenta): Prezydent nie zna sprawy. Ale mogę za niego powiedzieć, że nie pochwaliłby takich działań.

Ja tez nie znam sprawy, wiec sie nie wypowiadam.

Wycietny nozykiem do tapet 90 000 razy felieton opublikowany zostal przez Blog FM, zreszta za zgoda autorki.

poniedziałek, marca 27, 2006

"Dotknac Nieba"

To jest stare, ale chyba malo znane nawet. Nie wiem czy to puszczali w TV, bo podczas wyborow bylem w Bulgarii.

Nasz Office

Zwariowalem, gdy zobaczylem banner reklamujacy Office w podobnym stylu na plfoto.com. Brakuje mi tu jednak czegos. Pod tata powinien byc np. podpis "zainstaluje go w pracy, na laptopie i u pana Mietka". Pod mama "pozyczy go kolezance, ktorej syn zrobi z plytki ISO i rozpowszechni za pomoca bittorrent'a".

Nie wiem co by bylo pod corka... moze "bedzie szczesliwa, ze bedzie mogla pisac wszytskie wypracowania czcionka MS Comic".

Brakuje mi tutaj jednak zwierzatek. Pozatym M$ lansuje nieprawidlowy jak dla IV RP model rodziny. Powinni zbanowac te reklame w Polsce :-)

niedziela, marca 26, 2006

Picasa i Google

Picasa jest kolejnym produktem malo znanej firmy Google, sluzacym do katalogowania oraz podstawowej edycji zdjec. Jest dziecinnie prosty w obsludze, jego estetyczny interface przemawia do mnie. Jest programem wartym zainstalowania, bezsprzecznie.

Co ciekawe producent podaje, ze Picasa wymaga Win2000/XP, a mi udalo sie go zainstalowac na Win98SE.

Ciekawe w ktora teraz strone pojdzie Google, aby osiagnac swiatowa dominacje.

Moze samochody...? :-)