
Ciekawy artykul mozna znalezc w Gazecie Wyborczej z dnia 13 lutego, na stonie 27 w dziale Gospodarka, pt. Kto zarabia na walentynkach. Niestety nie udalo mi sie znalezc tego tekstu online.

Aby zalozyc konto na Gmail (i korzystac takze z Google Talk), trzeba miec zaporszenie wyslane przez uzytkownika Gmail. Jesli ktos chcialby takowe odemnie otrzymac, prosze sie ze mna skontaktowaco piszac na moj adres ksawery11[at]gmail[dot]com
Dzis w srodku programu Prosto w Oczy, w ktorym Roman Giertych dal popis swojego braku znajmosci elementarnych zasad kultury, prezydent "IV RP" wyglosil oredzie. Oczywiscie aby zwiekszyc dramatyzm, zwiazny z mozliwosci od skrocenia kadencji parlamentu, spoznil sie z wystapienie, wiec gosci w programie Moniki Olejnik mieli chwile na jalaowa dyskusje.

Oredzie rozpoczete zostalo jakze poprawnym politycznie zwrotem "Szanowni Państwo, Obywatelki i Obywatele". Podobal mi sie kolejny zwrot "Większość Polaków oczekiwała koalicji między zwycięskim PiS-em, a niewiele słabszą Platformą Obywatelską." W ten sposob PiS kojarzymy ze zwyciestwem, zas PO ze (niewielka) slaboscia.
Moim ulubionym fragmentem stalo sie zas zdanie "Chciałbym wyrazić nadzieję, że ugrupowania te egzamin odpowiedzialności za Polskę, egzamin z poważnych liczących się sił politycznych, zdadzą na ocenę co najmniej dobrą lub bardzo dobrą." Nie wiem, kto pisal panu Kaczynskiemu tekst oredzia, moze kilka osob... chodzi mi o fragment "co najmniej dobrą lub bardzo dobrą". Wyrazenie "conajmniej dobra" zawiera juz w sobie "bardzo dobra", ale to chyba jest jakis trick ktorgo nie dane bylo mi dzisiaj zrozumiec. Pelen tekst dzisiejszego oredzia dostepny jest na stronach prezydenta RP.
1 komentarz:
To antywalentynkowe spojrzenie jest mi blizsze niz walentynkowe Nie ma nic gorszego niz milosc na pokaz i towarzyszace jej w tym dniu kolory. Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz